mrożona mięta
Powroty są zawsze czymś miłym, zwłaszcza jak wraca się z udanych wakacji i ma się jeszcze w zanadrzu kilka dni na zaklimatyzowanie się z powrotem w codziennej rzeczywistości. Przemierzyliśmy w tym roku spory kawałek Polski z namiotem i wierzcie mi albo nie, że były to jedne z lepszych wakacji w moim życiu. Tak mi się podobało (reszcie rodziny też), że planuję już przyszłoroczny urlop :-) W tym roku trasa wiodła na północ, za rok jedziemy w przeciwnym kierunku, czyli w rejony południowe. Palec na mapę, pakujemy samochód i dalej przed siebie gdzie oczy i serce poniosą :) Po tak pięknym wypoczynku uszyłam naszyjnik na ochłodę tych gorących letnich dni: Mrożona Mięta! Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję, że nawet w trakcie takich upałów zaglądacie do mnie :-)