bransoleta
Jak tak dalej pójdzie to ozłocę całego bloga :-) Do kolczyków zrobiłam bransoletkę, w końcu nie ma to jak komplet.
Za oknem deszcz leje się strugami, a u mnie "trochę" złotego słońca ;-)
Za oknem deszcz leje się strugami, a u mnie "trochę" złotego słońca ;-)
fajna ... najbardziej podoba mi się to podwójne zapięcie :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Ja próbuję ale maje to takie krzywulce wychodzą. U Ciebie wszystko równo i dokładnie jakby samo się trzymało bez zszywania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam
Cudne są sutaszkowe bransoletki :))
OdpowiedzUsuńI tak trzymać! Bransoleta jest śliczna!
OdpowiedzUsuńŚwietna, mimo złota, fajna do noszenia na co dzień:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna!
OdpowiedzUsuń